Jedna z tras na Hajduku to trasa szkoleniowa - dla początkujących, druga o długości 400 metrów to trasa o zróżnicowanym poziomie trudności - niebiesko/czerwona :)

Trasa o długości 400 m raczej nie nadaje się dla początkujących i kategooryzowanie z jej z trasą 150 m jest śmieszna.Dojazd do trasy łagodnej odbywa się przez trase dłuższą trudniejszą co dla osoby która ma pierwszy kontakt z nartami może być kłopotliwe.Druga kwestia że po doładowaniu skipassu niestety punkty nie wykorzystane przepadają.Jednym słowem nie polecam

Witam Panią/Pana.
Cenimy sobie każdą opinię i uwagę dotyczącą naszej stacji. Niestety muszę troszkę sprostować Pani/Pana wypowiedź, a mianowicie:
Kategoryzację tras narciarskich w naszej stacji ustalało Tatrzańskie Pogotowie Ratunkowe, ono właśnie nadało nam kategorię trasy łatwej. Nie ulega natomiast żadnej wątpliwości fakt, że trasy te są różne pod względem trudności, trasa krótka jest łatwiejsza, a trasa długa trudniejsza, nie mniej jednak obie trasy mieszczą się w przedziale tras łatwych.
Faktycznie dojście do małego stoku jest wzdłuż trasy dłuższej i można go pokonać na nartach lub pieszo. Obsługa często też podwodzi skuterami śnieżnymi osoby, dla których przejście stanowi problem - oczywiście podwózka jest bezpłatna. Niestety ukształtowanie terenu oraz sprawy własnościowe nie pozwoliły nam na zlokalizowanie wyciągu o tak łatwym stopniu trudności w innym miejscu. Poza tym dojście do małego wyciągu jest niejednokrotnie o wiele krótsze niż pokonanie odległości z parkingu do kasy w przypadku większości dużych stacji narciarskich.
W kwestii punktów, które rzekomo przepadają, wyjaśniam, że punkty nie przepadają i są ważne przez cały sezon aż do następnego. Zgadzam się, że nie ma zwrotów za niewykorzystane punkty. Co jest napisane i wyjaśnione w regulaminie. Regulamin wywieszony jest zaraz obok cennika. Cyt. pkt. 6 Regulaminu \"Każdy zakup należy dobrze przemyśleć, ponieważ wykupione uprawnienia nie podlegają wymianie ani zwrotom.\"
Poza tym oferujemy karty punktowe w bardzo promocyjnych cenach i tak np. klient kupując kartę 700 pkt. płaci 60zł zamiast 70zł (1pkt.=0,10zł), oszczędzając tym samym 10zł. Wjeżdżając raz na małym wyciągu na karcie pozostaje 693 pkt. Chcąc zwrócić kartę i otrzymać należność za pozostałe pkt. powinnien otrzymać 69,30zł za kartę, która kosztowała 60zł. Naszym zdaniem jest to wystarczający powód, dla którego nie możemy zwrócić w/w należności. W życiu codziennym jest przecież tak samo. Jeżeli np. kupimy w sklepie 5 bułek, z których zjemy tylko 2, żaden ze sklepów nie zwróci nam pieniędzy za pozostałe 3 szt.
Mając na uwadze powyższe proszę o wyrozumiałość, z mojej strony mogę zapewnić, że dokładamy wszelkich starań, ażeby każdy z naszych klientów był miło, fachowo i rzetelnie obsłużony.
Z wyrazami szacunku Stanisław Łukaszczyk - właściciel.